Opis
Naszą naturą jest energia i wielowymiarowość. Przybyliśmy tu z innego wszechświata poprzez Syriusza, który stanowi bramę do waszego Wszechświata. Z Syriusza przedostaliśmy się do waszego układu słonecznego oraz eterycznego wymiaru Wenus.
W przeszłości działaliśmy za pośrednictwem Hator, staroegipskiej bogini płodności.
Wywarliśmy wpływ na kilka wczesnych cywilizacji ziemskich, jesteśmy jednak cywilizacją międzygalaktyczną, która przekracza daleko granice znanego wam Wszechświata.
Można powiedzieć, że jesteśmy cywilizacją wniebowstąpioną – grupą istot funkcjonujących w specyficznym polu wibracji. Także i wy posiadacie własną sygnaturę energetyczną. My jednak wibrujemy w szybszym tempie. Niezależnie od tego wszyscy jesteśmy częścią tajemnicy, częścią miłości, która spaja wszystkie wszechświaty.
Rozwijaliśmy się podobnie jak wy, aż osiągnęliśmy poziom Jedynego Źródła wszystkich istniejących rzeczy. Dorastaliśmy w radości i w smutku, tak jak wy. W perspektywie nieograniczonej przestrzeni znajdujemy się nieco wyżej w spirali świadomości i przytomności. Dlatego możemy wam zaoferować to, czego się nauczyliśmy, jako przyjaciele, mentorzy i współwędrujący na ścieżce, która prowadzi wstecz do pamięci o Wszystkim Co Istnieje.
Przeżywamy obecnie wielki czas uzdrowienia na wszystkich poziomach tego lokalnego układu słonecznego oraz we wszystkich królestwach – nie tylko ludzkich. A jednak to wy, ludzie, dzierżycie klucz do ewolucji i wniebowstąpienia waszej planety, Ziemi. Ten klucz wymaga od was wyboru wolnej woli. To, co wybierzecie lub czego nie wybierzecie, będzie miało wpływ na wiele królestw tego świata. Nastał niezwykle ważny moment w historii świadomości na tej planecie. Dzieje się coś, co nie zdarzyło się nigdy dotąd. Przyjmujemy z radością i zachwytem fakt, że znów możemy wam towarzyszyć i wkroczyć do waszej świadomości.
Cytaty z książki:
Jesteśmy Hathorami. Przychodzimy w miłości, w dźwiękach nowej wyśnionej dla waszej Ziemi rzeczywistości. Jeśli jesteście gotowi zbudować nowy świat, zapraszamy was, byście towarzyszyli nam w podroży umysłu oraz serca. Jesteśmy waszymi starszymi braćmi i siostrami. Towarzyszymy wam w długim procesie waszej ewolucji na tej planecie. Jesteśmy z wami od eonów – byliśmy tu nawet w zapomnianym okresie, zanim w waszych pismach pojawiły się pierwsze wzmianki o naszej obecności. Naszą naturą jest energia i wielowymiarowość. Przybyliśmy tu z innego wszechświata poprzez Syriusza, który stanowi bramę do waszego Wszechświata. Z Syriusza przedostaliśmy się do waszego układu słonecznego oraz eterycznego wymiaru Wenus.
W przeszłości działaliśmy za pośrednictwem Hator, staroegipskiej bogini płodności. (Nota edytorska: aby tekst był bardziej klarowny, będziemy używali pisowni „Hator” dla określenia egipskiej bogini, zaś „Hathor” dla wniebowstąpionych istot, które występują w tej książce.) Nawiązaliśmy również kontakt z lamami Tybetu w okresie formowania się buddyzmu tybetańskiego. Dlatego niektóre ich unikalne techniki oraz praktyki związane z wykorzystywaniem dźwięku są owocem nauk, jakie im przekazaliśmy. Wywarliśmy wpływ na kilka wczesnych cywilizacji ziemskich, jesteśmy jednak cywilizacją międzygalaktyczną, która przekracza daleko granice znanego wam Wszechświata.
Można powiedzieć, że jesteśmy cywilizacją wniebowstąpioną – grupą istot funkcjonujących w specyficznym polu wibracji. Także i wy posiadacie własną sygnaturę energetyczną. My jednak wibrujemy w szybszym tempie. Niezależnie od tego wszyscy jesteśmy częścią tajemnicy, częścią miłości, która spaja wszystkie wszechświaty.
Rozwijaliśmy się podobnie jak wy, aż osiągnęliśmy poziom Jedynego Źródła wszystkich istniejących rzeczy. Dorastaliśmy w radości i w smutku, tak jak wy. W perspektywie nieograniczonej przestrzeni znajdujemy się nieco wyżej w spirali świadomości i przytomności. Dlatego możemy wam zaoferować to, czego się nauczyliśmy, jako przyjaciele, mentorzy i współwędrujący na ścieżce, która prowadzi wstecz do pamięci o Wszystkim Co Istnieje.
Przeżywamy obecnie wielki czas uzdrowienia na wszystkich poziomach tego lokalnego układu słonecznego oraz we wszystkich królestwach – nie tylko ludzkich. A jednak to wy, ludzie, dzierżycie klucz do ewolucji i wniebowstąpienia waszej planety, Ziemi. Ten klucz wymaga od was wyboru wolnej woli. To, co wybierzecie lub czego nie wybierzecie, będzie miało wpływ na wiele królestw tego świata. Nastał niezwykle ważny moment w historii świadomości na tej planecie. Dzieje się coś, co nie zdarzyło się nigdy dotąd. Przyjmujemy z radością i zachwytem fakt, że znów możemy wam towarzyszyć i wkroczyć do waszej świadomości. Ostatnim razem towarzyszyliśmy wam świadomie w czasach starożytnego Egiptu.
W historii Egiptu zachowało się niewiele wzmianek o naszym istnieniu, motywacji oraz o naszym wyglądzie fizycznym. W świątyniach bogini Hator przetrwały po dziś dzień rzeźbienia ukazujące nasze postaci. Niniejsza książka zawiera fotografie, które być może przywołają wspomnienie o nas u niektórych z was.
Na kolejnych stronach spróbujemy przedstawić wam narzędzia oraz sposób rozumienia charakteryzujące nasz poziom świadomości. Jest naszą nadzieją oraz pragnieniem, aby okazały się wam pomocne. Chcemy również wyjaśnić, że nie jesteśmy waszymi zbawicielami. Nie jesteśmy istotami mesjanistycznymi. Jesteśmy waszymi braćmi i siostrami, którzy mieszkają blisko, ale nie będziemy ingerować w wasze wybory ani w proces waszej ewolucji, ponieważ zostaliście obdarzeni wolną wolą.
Jesteśmy jednak gotowi was wspierać. Jesteśmy gotowi wam pomagać nie tylko poprzez ukazywanie wam technik oraz sposobu rozumienia, ale również przez bliską pracę z poszczególnymi osobami, która służyć będzie poprawie waszego zdrowia i stanu świadomości. Fakt, że wybraliście tę książkę jest znakiem waszej gotowości, a my jesteśmy gotowi i dostępni dla was na wielu poziomach świadomości. Oferując wam swoją pomoc, nie chcemy jednak przeszkadzać innym waszym duchowym pomocnikom ani waszym kosmicznym związkom, przekonaniom religijnym oraz poczuciu przynależności do innych pomocnych wam organizacji. Mimo to chcielibyśmy podzielić się z wami wieloma rzeczami.
Rozpocznijmy zatem od sposobu rozumienia naszego istnienia jako energii. Od energii zaczniemy nasze komentarze, ponieważ w tym momencie na Ziemi świadomość jest ograniczona i skoncentrowana na tym, co nazywacie rzeczywistością trójwymiarową – na świecie materii, którego można dotknąć i zobaczyć za pośrednictwem zmysłów. Jednakże w spektrum energii, spektrum elektromagnetycznym odkrytym przez waszych fizyków, możecie zobaczyć mniej niż jeden procent tego, co istnieje! My egzystujemy w owych pozostałych 99 procentach niewidzialnej energii, podobnie jak niezliczone królestwa tego Wszechświata, które możecie poznać.
Gdybyście tylko rozumieli, jak bardzo cenni jesteście w innych wymiarach, moglibyście uwolnić się z kajdan autoabnegacji, które zniewalają wasz rodzaj od stuleci. Na szczęście jednak wszystko to zaczyna zanikać – co sprawia nam wielką radość. Doprawdy, przekonacie się, że my, wasi starsi bracia i siostry, mamy poczucie humoru, ponieważ manifestacja Jedynego Źródła objawiająca się w nieskończonych wymiarach i poziomach jest w istocie radosna a nawet humorystyczna. Czyż nie brzmi to przecież jak żart, że nieskończoność może uobecnić się w skończoności? To tak, jakby umieścić niebo w szklanym słoju w przekonaniu, że jesteście szklanym słojem do chwili, w której szkło zostanie rozbite, a niebo uwolnione. Nie bójcie się rozbicia, przyjaciele. To nie musi być trudne. To nie musi być smutne. Może być radosne. I bardzo, bardzo zabawne.
(…)
Jako istoty wniebowstąpione jesteśmy w stanie przemieszczać się na ogromnych przestrzeniach i kontaktować się z wieloma cywilizacjami. Czasem możemy nawiązać kontakt jedynie z kilkoma jednostkami. Innym razem, tak jak w starożytnym Egipcie, kontaktowaliśmy się i pracowaliśmy z tysiącami istot. Mimo że część przyniesionych przez nas informacji została zachowana jedynie w egipskich naukach tajemnych czy też ezoterycznych, nasza wiedza zazwyczaj jest przekazywana całemu rodzajowi ludzkiemu.
(…)
Ludzie są nadzwyczaj zróżnicowani, a jednocześnie posiadają głęboką łączność z korzeniami Wielkiego Wszechświata, która przenika ich serca i ciała emocjonalne. Jednak w czasie inkarnacji odnajdują się w paradoksalnej sytuacji – pod wieloma względami o wiele bardziej różnej niż ta, w której znajdujemy się my sami na wyższym poziomie. Dlaczego? Ponieważ żyją w trójwymiarowej rzeczywistości, a ich zmysły mówią im, że rzeczy są ograniczone, skończone i ściśle określone. Doprawdy, ich zmysły nie mogą pokazać im prawdy o Wielkim Wszechświecie w sposób, w jaki my ją postrzegamy, ponieważ są one przywiązane do ziemi w tej trójwymiarowej rzeczywistości. A jednak ich duch wie i tęskni i jest połączony z większą rzeczywistością, z Większą Tajemnicą. I to właśnie jest dla nas najbardziej intrygujące – podobnie jak dla wielu istot z innych wymiarów. Jest to coś, co podziwiamy i szanujemy w ludziach.
(…)
Jako wasi starsi bracia i siostry żyjemy w rzeczywistości, którą możecie nazwać czwartym wymiarem – w domenie o innej częstotliwości. Tym samym nasz sposób czy perspektywa widzenia jest dla was niezwykła, bowiem postrzegamy was poprzez stan energii, który jest inny niż wasz. Jesteśmy was świadomi w kategoriach waszych wzajemnie penetrujących się pól energii.
Pierwsze z tych pól, dobrze wam znane, jest tym, co nazywacie ciałem fizycznym ze wszystkimi zachodzącymi w nim procesami chemicznymi, biochemicznymi oraz elektrycznymi, obejmującymi wiele trylionów komórek tworzących przestrzeń waszego ciała. Jednak obserwując wasze ciało fizyczne, widzimy je przede wszystkim w kategoriach przestrzennych. Postrzegamy je jak galaktykę gwiazd, każdy atom bowiem przypomina układ słoneczny, a jądro jest centralnym słońcem, wokół którego niczym planety krążą elektrony. Hermetyczni Alchemicy, wywodzący się z tradycji egipskiej wyznawali zasadę „Jako na górze, tak i na dole”, co oznacza, że każdy poziom stworzenia ma swoją replikę znajdującą się poniżej oraz powyżej niego. Układ słoneczny tworzy ruch planet krążących wokół centralnego Słońca, podczas gdy atom określa ruch elektronów wokół centralnego jądra. Wasz układ słoneczny jest przestrzenią podobnie jak wy.
Zaprawdę, wasze ciało fizyczne obejmuje ogromną przestrzeń. Wasze wyobrażenie o sobie jako o trwałej strukturze jest złudzeniem. Nawet wasza nauka odkryła fakt, iż jesteście w ponad 99 procentach przestrzenią. Odczuwając wasze ciało fizyczne, postrzegamy je jako przestrzenne, a nie konkretne. Co za tym idzie, nie postrzegamy waszego ciała fizycznego w taki sam sposób jak wy je widzicie. Patrzymy na nie dosłownie jako na poruszającą się galaktykę gwiazd. Mimo więc że to pierwsze pole wydaje się wam solidną strukturą fizyczną, jest w istocie czymś innym z punktu widzenia światła i energii.
(…)
Przekonaliśmy się, że ludzie stanowią fascynującą grupę istot pod wieloma względami. Najbardziej intryguje nas to, że najmocniej boją się tego, czego zarazem najbardziej pragną. I tak otwarcie się na większą rzeczywistość – większą swobodę emocjonalną, większą świadomość duchową – jest zarazem przedmiotem ich pragnienia i lęku. Ów lęk przed otwarciem się na miłość płynącą z serca ma wiele różnych przyczyn. Szczerze mówiąc, niektóre z nich mają swoje korzenie w okresie dzieciństwa. W naszej kulturze dzieci mają o wiele więcej wolności. Okazujemy zrozumienie dla ich granic, wyjaśniamy, co im wolno, a czego nie, jednak w ramach tych granic zostawiamy im absolutną wolność. Wielu ludzi wyniosło z życia negatywne doświadczenia, odciśnięte na ich ciałach emocjonalnych oraz mentalnych we wczesnym okresie dzieciństwa – kiedy ich energie były zmuszane do ulegania woli ludzi dorosłych – dlatego też wolność stała się dla nich źródłem lęku.
Postanowiliśmy przekazać wam nasze przemyślenia na temat ludzkiego lęku przed otwarciem się na miłość, ponieważ z naszej perspektywy drzwi do przyspieszenia procesu ewolucji i rozwoju wiodą przez to, co nazywacie „czuciem”. Stwierdzamy, że jednocześnie z tendencją ludzi do otwierania się na głębsze odczuwanie, pojawia się również u nich skłonność do powstrzymywania się z lęku przed potężnym procesem doświadczania głębokich, silnych uczuć. Chcielibyśmy zatem wyjaśnić wam, w jaki sposób uczucia poruszają się energetycznie, jak oddziałują na ciała subtelne oraz zaproponować wam kilka wskazówek dotyczących bezpiecznych zasad postępowania w tym względzie. Największy postęp ewolucji oraz wzrost świadomości następuje bowiem poprzez otwarcie się na uczucia.
(…)
„Spirala Wznosząca” jest terminem stosowanym dla określenia świadomego dążenia do wyższych poziomów świadomości. Kiedy rozpoczniecie ten proces dążenia w górę po spirali, wasze ciało, związki z ludźmi oraz sposób niesienia służby zostaną jednocześnie podniesione. Nawet żywioły składające się na wasze ciało fizyczne zostaną podniesione. W naszym rozumieniu wszystko dąży w górę, nie tylko umysł.
Kiedy wstępujecie coraz wyżej, możecie zaznaczać poczynione postępy w oparciu o obserwację zmian zachodzących w waszych czterorakich relacjach (tj. relacji z ciałem, z innymi, z własną służbą oraz ze Świętymi Żywiołami). Wasze związki z innymi są szczególnie pomocne w tej obserwacji, ponieważ służą jako barometr waszych postępów. Zapytajcie siebie: „Co się dzieje w wymiarze moich relacji? Czy są szczere i pełne znaczenia?”. Poziom jasności waszych relacji wskaże wam w prosty i bezpośredni sposób miejsce w spirali świadomości, jakie udało wam się osiągnąć.
Jeśli na przykład czujecie, że jesteście na wysokim poziomie, a jednak wasze związki z innymi są trudne i przyczyniają wam zmartwień, możecie być pewni, iż ulegliście złudzeniu (… rozbawienie…). Zauważyliśmy, że niektórzy ludzie zajęci swoim procesem „wniebowstępowania” odcinają się od relacji międzyludzkich oraz możliwości czerpania z nich nauki. Moglibyśmy im powiedzieć, że w ten sposób pozbawiają się potężnego lustra, źródła istotnych informacji zwrotnych, które powiedziałoby im, czy naprawdę podążają w górę, czy może ulegli złudzeniu. Takie złudzenia stanowią wielkie niebezpieczeństwo w procesie wnoszenia się.
Samookłamywanie się może wydłużyć ścieżkę wstępowania z powodu tego, co nazywa się „duchowym ego”. Kiedy ktoś podąża w górę spirali, następuje wzrost jego umiejętności i mocy. Jeśli nie będzie tego kontrolował, jego duchowe ego zacznie się tym pysznić. Ów brak pokory jest niebezpieczny. Dlaczego? Ponieważ upadniecie z wyższych stanów świadomości, jeśli będziecie odcinać się od ludzi i traktować ich z wyższością. Duchowe ego może stanowić prawdziwy problem, rodzący się na początku procesu wstępowania. Dlatego związki z innymi są tak ważną częścią tego procesu.
W starożytnym Egipcie ludzie, którzy nie byli zrównoważeni psychicznie i społecznie, nie uzyskiwali dostępu do Szkół Wiedzy Tajemnej. Była to mądra decyzja, ponieważ aktywacja wyższych energii u niestabilnych osób jest zbyt niebezpieczna.
(…)
Przyglądamy się z zainteresowaniem temu, co się dzieje na waszej planecie. Nie jesteśmy pewni ostatecznych rezultatów. Jest to jednak tak interesujące i intrygujące, że możemy wam powiedzieć, iż istoty pochodzące z innych wymiarów i wszechświatów zbierają się tłumnie w tym układzie słonecznym, aby patrzeć na to, co się tu wydarza. Ta cząstka galaktyki jest obecnie przepełniona obserwatorami. To, co może się wydarzyć, właściwie już jest procesem, nigdy dotąd nie odbywało się w taki sposób. W oparciu o nasze dotychczasowe obserwacje możemy powiedzieć, że Ziemia taka, jaką ją znacie, może wznieść się w całości. Gdyby zdecydowała się na wstąpienie w tym okresie, istnieje bardzo duża możliwość, iż nastąpi to pomiędzy rokiem 2000 a 2020.
Te istoty, które nie są gotowe, bądź też nie chcą podążać w górę razem z Ziemią odejdą i znajdą inne siedziby, ponieważ będzie to bardzo intensywne, energetyczne zjawisko dla całej planety, która podniesie się o całą oktawę. Niektóre istoty natomiast wzniosą się niezależnie od tego, czy uczyni to cała Ziemia.
Chcielibyśmy jednak wyjaśnić wam nasze rozumienie oraz postawę wobec tego procesu wznoszenia. Nie ma dla nas znaczenia to, co się stanie z Ziemią w kwestii wstępowania, to, czy ludzie dostąpią wyższych poziomów. Nie interesuje nas również sposób, w jaki miałoby to nastąpić. Najważniejsze w tej chwili są wybory, jakie podejmie każdy człowiek w ramach czterech kątów swojej piramidy w związku z własnym procesem wstępowania. Bowiem proces wznoszenia się nie ma końca. Celem nie jest w nim osiągnięcie danej oktawy świadomości. Celem jest oddanie się miłości oraz najwyższej możliwości w każdej sytuacji, która wydarza się w waszym życiu. Taka postawa służy całości. Służy również jednostce w procesie podnoszenia poziomu jej świadomości. To, czy inni osiągną wyższy poziom, czy ostatecznie okażą się martwi pod względem fizycznym, nie ma znaczenia. Zauważyliśmy, że zjawisko wstępowania jest przez niektórych postrzegane jako coś w rodzaju maratonu. Uważają oni, że ten, kto pierwszy osiągnie wyższy stan, będzie „zwycięzcą”. My tak nie uważamy i pragniemy to podkreślić.
Nasze przekonanie opiera się na skutecznej metodzie, którą opracowywaliśmy przez tysiąclecia. Twierdzimy, że celem nie może być jedynie wzniesienie się do innej oktawy. Naszym zdaniem celem jest przeżyć życie w pełni, tak jak to możliwe, w wytrwałej postawie oddania większej mocy miłości i świadomości. Dobre życie oraz działanie służące stworzeniu najwyższej możliwości w każdym aspekcie naszego życia i doświadczenia – naszej kultury, rodziny oraz społeczności – sprawia, że cała cywilizacja wznosi się na wyższy poziom. Nie ma znaczenia, czy pozostaniemy w obecnym wymiarze, czy przeniesiemy się do innego, ponieważ w nieskończoności kosmosu wszyscy i tak kiedyś się wzniesiemy.
Radzimy wam, byście u przełomu tysiącleci nie zajmowali się zbytnio kwestią dat oraz zachodzących zjawisk. One same zajmą się sobą. Wszystko to dzieje się na skalę kosmiczną, zatem wasze myśli lub działania nie mają wpływu na te procesy. O wiele większą korzyść przyniosłoby wam wprowadzenie zmian w sobie. Macie bowiem wpływ na to, jak wiele miłości zaofiarujecie światu.
ISBN 10: 83-60280-57-6
ISBN 13: 978-83-60280-57-7
EAN: 9788360280577