Opis
Nauki przekazywane przez autora to nieocenione Źródło zaawansowanej Wiedzy i Inspiracji dla każdego podążającego za Wyższym Wymiarem Życia, przekazywane są prostym językiem zrozumiałym dla umysłu, ale również, co najważniejsze, dla Duszy tęskniącej za życiem wolnym od niezgody panującej w ludzkim obszarze świadomości. To prawdziwe perły dla tych wszystkich, którzy odważyli się w życiu obrać cele Najwyższe.
Na te dwie książki te składają się teksty publikowane przez autora w formie czasopisma wydawanego dla studentów Wyższej Świadomości.
Joseph Benner był amerykańskim mistykiem, członkiem Bractwa Chrystusowego i autorem wielu książek, które podpisywał jako Anonim. Powoływał się w nich na przekazy otrzymywane z wewnętrznego Źródła, z którego czerpał przez całe życie.
Cytaty z ksiązki:
Niektórzy z was odnaleźli królestwo. Inni myślą, że je odnaleźli. Jeszcze inni sądzą, iż odnaleźli Pocieszyciela. Tak, jeśli pozwalacie Mu, by nauczał was o wszystkim i prowadził do całej prawdy, jeśli poznaliście Go jako Bożego Ducha Świętego w sobie, wasze Chrystusowe Ja, prawdziwego Syna Bożego – zaprawdę odnaleźliście Pocieszyciela, a osiągnięcie tego celu jest bliskie.
Uczeń, jak ci powiedziano, to ten, który podąża za Chrystusem albo Jezusem Chrystusem, naszym umiłowanym Panem i nauczycielem, albo za Chrystusem wewnętrznym, Pocieszycielem. Reprezentują oni dwa odmienne stany rozwoju, jak nauczał Jezus; pierwszy prowadzi do drugiego, podczas gdy uczeń dorasta do punktu, gdy wszyscy nauczyciele zewnętrzni muszą go opuścić – nawet Jezus, aby Duch Święty, Pocieszyciel, Chrystus w nim, mógł się przejawić i stać się jedynym nauczycielem i najwyższym autorytetem dla ucznia.
To Chrystus w nim stopniowo prowadzi ucznia do odnalezienia królestwa i zamieszkania w nim. W miarę rozwoju jego świadomości, gdy wszelkie atrakcje i wpływy zewnętrzne się zacierają i odchodzą w nicość, z której się wyłoniły, a królestwo staje się jedynym życiem i wielką rzeczywistością, ostatni powiew poczucia ja oraz poczucia odrębności znika, a świadomość krok po kroku, odnalazłszy królestwo i zamieszkawszy w nim, obejmuje najpierw panowanie, a później zyskuje chwałę Chrystusa i zna siebie jako Jam Jest, Bożego Syna, który ostatecznie powrócił do domu Ojca, Jego świadomości, prawdziwego celu ludzkiej duszy.
(…)
Wymaż ze swego umysłu wszelkie przekonanie o tym, że twoja śmiertelna jaźń cokolwiek znaczy; bo jesteś duszą, istotą duchową, bo jesteś tym, czym jest twoja dusza. Jeśli zaś twa dusza należy do tej armii, twoja ludzka ekspresja musi się do niej dostosować i wypełniać dzieło armii. Dłuższy opór ze strony twojego śmiertelnego ja przyniesie tylko cierpienie, mentalne i fizyczne, oraz wszelkiego rodzaju trudności; umysł musi poznać wolę i cel duszy, a następnie całkowicie im ulec.
Czy nie masz już dość cierpienia i trudności? Dlaczego więc nie poddasz się swojej duszy, dlaczego nie pozwolisz jej prowadzić? W chwili, gdy poddasz się całkowicie, otworzy się przed tobą droga i wszystko, co będziesz musiał zrobić, to pójść nią przed siebie, robić to, co pojawi się przed tobą do zrobienia, a wszystko zostanie ci ułatwione. Czy nie jest to lepsze od życia ego, które teraz prowadzisz?
(…)
Prosimy teraz was wszystkich, byście się wyciszyli i od tej pory czytali bardziej duszą niż umysłem. Wasze umysły, rzecz jasna, muszą przyjąć podane tu treści, ale powinny je natychmiast przekazać świadomości waszej duszy.
(…)
Po pierwsze, wszyscy pragniecie doskonałego zdrowia, doskonałej wolności od wszelkich ograniczeń fizycznych, mentalnych i finansowych, doskonałej kontroli nad swoim ludzkim umysłem, ciałem oraz swoimi sprawami. Dlaczego do tego dążycie? Ponieważ nieustannie was do tego inspirujemy, skłaniamy was do prób osiągania tego. To dlatego pozwalamy, byście chorowali fizycznie czy mentalnie, byście popadali w kłopoty finansowe na skutek łamania praw życia i miłości; byście mogli nauczyć się, że nie tego dla was chcemy. Byście mogli nauczyć się, jak unikać wszelkiej dysharmonii w swym życiu, jak zyskiwać i utrzymywać doskonały spokój i kontrolę nad wszystkimi siłami waszej natury.
(…)
Niektórzy z was uczą się powracać do świadomości duszy i z tego miejsca wykonywać swoją pracę. Tak szybko jak będziesz w stanie to osiągnąć, sprawić, że będzie to możliwe, poddając się całkowicie nam, twojemu Chrystusowemu Ja, by nie pozostała w tobie skłonność do wykorzystywania tej wiedzy i mocy dla własnych korzyści, my w tobie nauczymy ciebie, naszą ludzką ekspresję, praw i obdarzymy cię mocą sprowadzania niewidzialnych rzeczywistości królestwa, by stały się one widzialne w świecie zewnętrznym; tak jak te dzieci zostały tego nauczone w świecie duszy. Rozważ starannie powyższe stwierdzenie, abyś w pełni pojął jego sens.
(…)
Wiemy, że przekazaliśmy wam daleko więcej nauk, niż jesteście w stanie wykorzystać, a nawet więcej, niż potraficie pojąć intelektem. Teraz jednak, gdy zaczynacie uświadamiać sobie, kim jesteście i czego stanowicie część, mamy nadzieję – nie, my to wiemy – że wszyscy powrócicie i powoli, wraz z każdą lekcją, będziecie przyswajać sobie te prawdy. Każdy z was, zyskawszy inspirację i determinację, by tego dokonać, otrzyma realną pomoc oraz instrukcję płynące z wnętrza; bo my, wasze prawdziwe Ja, udzielimy wam pomocy i zrobimy wszystko, byście zyskali pełną świadomość naszej jedności, byście zyskali tak wiele naszej wiedzy i mocy, na ile jesteście w stanie poddać się nam i naszemu działaniu w służbie Ojca.
(…)
Przypomnimy ci raz jeszcze, kim jesteśmy. Tworzymy Wewnętrzne Bractwo Chrystusowe, będące jednym z twoim wyższym Ja, i pod przewodnictwem naszego błogosławionego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, gromadzimy w Jego służbie wszystkich Jego uczniów i pracujących na Ziemi, których ludzkie instrumenty są w stanie usłyszeć i odpowiedzieć na nasze wezwanie. Wspomagamy zatem ich wyższe Ja, by przygotowały ich one do wykonywania pracy, jaką tylko oni mogą wykonać – bowiem przybyli tu dokładanie w tym celu – i która czeka ich w niedalekiej przyszłości. Przemyśl to, bowiem dotyczy to was wszystkich, którzy stanowicie rzeczywistą część tej pracy. Nigdy w to nie wątp.
(…)
Powtarzamy, że kiedy już nauczycie się świadomie, na życzenie, otwierać swoje serce na miłość i pozwalać, by się ona przejawiała, zapanuje ona w waszej pracy, jakakolwiek ona jest, nad waszymi relacjami z innymi, bo to ona jedynie będzie przez was przemawiać, a przecież wiecie, że to miłość rządzi. Ta świadomość, w której trwacie, gdy miłość obejmuje nad wami panowanie, to świadomość waszego Chrystusowego Ja, a Jego słowa mieszkają wówczas w was i wami kierują. To ją wyrażacie z perspektywy waszego ludzkiego serca.
(…)
Dlatego namawiamy was, byście każdego dnia oraz tyle razy dziennie, ile to możliwe, poświęcali swój czas na wyciszenie swojego ludzkiego umysłu i szukanie wytchnienia w świadomości w sercu (nie tym fizycznym, rzecz jasna, ale głęboko tam, gdzie się ono znajduje), widząc i odczuwając tam siebie. I będziecie tam wówczas naprawdę, bowiem tam, gdzie przebywają wasze myśli i uczucia albo wasza świadomość, musicie być wy sami, bo jesteście swoją świadomością. A zatem otwórzcie świadomie swoje serca i pozwólcie, by wypłynęła z nich miłość; miłość, która jest waszą prawdziwą świadomością, ta, która jest Bożą świadomością w was. Kiedy więc pozwolicie się jej przejawić, odkryjecie, że w cudowny sposób jesteście tą świadomością, że jesteście wszystkim tym, czym ona jest, i że wszystko, co posiada ona, należy również do was. Wówczas będziecie wiedzieli, że jesteście w świadomości Chrystusowej i że ona jest teraz waszą świadomością.
(…)
Jak już powiedzieliśmy, nadszedł czas, kiedy powinieneś podjąć najwyższy wysiłek, by odzyskać swoją prawdziwą świadomość i tym samym przygotować swoją ludzką ekspresję do aktywnej służby. Świadomi pracownicy usłyszeli powołanie. Czy jesteś jednym z nich? A jeśli nie, to dlaczego? Ponieważ nie odnalazłeś jeszcze w sobie swojego Boskiego Ja. Mimo tylu przekazanych ci nauk, pomocy i możliwości, jakie napotykałeś w ciągu tych czterech lat, przez cały ten czas nie podejmowałeś wysiłku, który jak wiedziałeś, powinieneś był podjąć.
Ale to należy do przeszłości. Akceptujemy to, co dzieje się TERAZ. Jeśli zdobędziesz się na najwyższy wysiłek dzisiaj i w każdej następnej godzinie, by postawić świadomość Chrystusową na PIERWSZYM miejscu, zostanie ci ona dana.
To dlatego dajemy ci teraz szansę, byś zasłużył na to, co już jest twoją własnością, oczekującą, że się o nią upomnisz.
(…)
Nadejdzie czas, i mamy nadzieję, że stanie się to wkrótce, kiedy wasz umysł ludzki to zobaczy i z determinacją zacznie dążyć do wyzbycia się wszelkiego poczucia ja i oddzielenia; a wtedy powróci i będzie podążał wiernie ścieżką różnych ćwiczeń i sugestii, które pomogą wam odnaleźć się w waszej prawdziwej świadomości.
(…)
Niektórzy z was zdają sobie sprawę z tego, że myśleliście – będąc świadomymi Chrystusa w sobie, gdy mogliście się do Niego zwrócić i uzyskać od Niego nauki – że na tym polega właśnie świadomość Chrystusowa. Mamy nadzieję, że dostrzegacie teraz, iż zamiast skupiać swą świadomość w umyśle zewnętrznym, powinniście spoglądać w głąb siebie i słuchać, że powinniście sprowadzić swą świadomość do wewnątrz i stać się tym, co mówi do waszego umysłu zewnętrznego i go naucza.
Ci z was, którzy jeszcze tego nie pojęli, niech pozostaną z powyższymi słowami tak długo, aż je zrozumieją. Pomocne będzie czytanie i medytowanie nad drugim rozdziałem „Nieosobowego Ja”. Szczególnie zaś medytujcie nad tymi słowami i często je powtarzajcie:
„Ucisz się! – i WIEDZ – JAM JEST – Bóg”.
Na początek spróbuj sobie wyobrazić siebie wewnątrz siebie jako Jam JEST albo Ducha Bożego, który jest życiem, potęgą i inteligencją, który jest prawdziwym tobą. Następnie zauważ szczególny akcent położony na różnych słowach. „Ucisz się!” to twoje polecenie wydane twojemu umysłowi zewnętrznemu, by się wyciszył, by odciął się od wszelkich wrażeń napływających z zewnątrz i skupił całą uwagę na tobie wewnętrznym: potem zaś, by WIEDZIAŁ, że TYLKO TY JESTEŚ – BÓG!
Jeśli bowiem Bóg jest WSZYSTKIM, co JEST, musi być tobą, a jeśli możesz sprawić, że twój umysł to POZNA, będziesz mógł wówczas powiedzieć „Jestem TYLKO JA – Bóg” i tak będzie.
Mówiąc jednak to wszystko swojemu umysłowi zewnętrznemu, staraj się zawsze przebywać w świadomości Ja, które JEST Bogiem. Powtarzaj to, aż będziesz WIEDZIAŁ, że Ja – jedyne Ja – jest tobą, twoim JA.
Wszystko zostało zawarte powyżej i mamy szczerą nadzieję, że pomoże wszystkim tym, którzy jeszcze nie pojęli w pełni znaczenia i wielkiej mocy polecenia: „Ucisz się! – i WIEDZ – JAM JEST – Bóg”, by trwać z nim, aż przyjdzie oświecenie, jakie te słowa z pewnością przyniosą wytrwałym.
Odkryjesz, że możesz nadal przemawiać do swojego umysłu słowami mocy i mądrości, a on będzie cię słuchał, zwrócony ku tobie jako jego Pocieszycielowi, Chrystusowi, Panu Bogu w nim.
(…)
Ucisz się i wiedz – JAM JEST – Bóg. Zawsze pamiętaj tę prawdę, abym mógł inspirować każdą twoją myśl, słowo i uczynek – aby wszystko mogło wychwalać Mnie i pomagać w realizacji Mojego doskonałego planu dla ciebie i dla ludzkości.
Mój plan nie może obecnie zamanifestować się na ziemi, ponieważ jest blokowany i ukrywany przez ludzki egoizm i brak miłości; człowiek dba wyłącznie o siebie, lekceważy swoich braci i nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest ledwie mikroskopijnym ośrodkiem Mojej świadomości, w której wszystkie wszechświaty, planety i ludzie żyją, poruszają się i mają swoje istnienie.
Dopóki każdy ośrodek nie połączy się w świadomości ze wszystkimi innymi jego rodzaju poprzez miłość – Moją miłość, która panuje i jednoczy wszystkie rzeczy – Mój plan będzie musiał czekać na spełnienie, a ludzkość nadal będzie musiała się błąkać w ciemności ja.
Tylko miłość może przywrócić człowieka do jedności ze Mną, by wyrażać Moją wolę i sprawić, że Moje królestwo przejawi się na ziemi.
Dbaj, by pozostawać w czystości; dbaj, by trwać w prawdzie; zawsze kochaj – dzięki temu zawsze będziesz gotów przyjąć Moje przewodnictwo i wypełniać Moją pracę.
Jesteś potrzebny, jak wszystkie żarliwe dusze, które słyszą Mój głos i wypełniają Moją wolę. Niech płomień miłości pali się jasno w twoim sercu, bo jest to ogień oczyszczający, który uwalnia cię od wszystkiego, co jest przeszkodą dla Mojego Słowa, by wyraziło się poprzez ciebie.
Miej tylko myśli pełne miłości, działaj jedynie z miłością, każdego dnia i w każdej godzinie twojego życia – aby Moja miłość jaśniała w sposób tak doskonały, że wszyscy, którzy się do niej zbliżą, poczują jej uzdrawiającą i błogosławiącą moc i zostaną przywróceni Mnie w sobie.
Współczucie drugiemu to pierwszy krok; potem pragnienie udzielenia mu pomocy; potem wiedza, że jestem w tym drugim tak samo jak w tobie; potem wielka, wszechogarniająca miłość, pozwolenie, bym się objawił i uczynił to, do czego ciebie natchnąłem w pierwszym impulsie do udzielenia pomocy.
Żaden człowiek nie może Mnie poznać inaczej jak poprzez miłość. Mój głos przemawiający z miłości w twoim sercu będzie cię uczył każdego dnia i w każdej chwili dnia – musisz jedynie słuchać go i być mu posłusznym.
Oddaj wszystkie swoje pragnienia i zanurz się w Mojej miłości tak, byśmy od tej pory tworzyli jedną świadomość – świadomość miłości. Będziesz wówczas wiedział, że nie ma ciebie, że jestem tylko Ja.
Oto cel twojego obecnego życia – zatroszcz się o niego i nie daj się sprowadzić z drogi temu, co się przydarza na zewnątrz.
Bądź wytrwały; trwaj w prawdzie; nie spuszczaj z oczu celu. Niech twoje serce pozostanie skoncentrowane we Mnie, twoim Bogu – który jestem wszystkim tym, czym ty jesteś, i wszystkim, co istnieje, i z którego biorą początek wszystkie rzeczy.
Pomagaj prowadzić Moje dzieci z ich poczucia oddzielenia z powrotem do Mnie, nauczając je prawdy o Mnie, tak jak Ja teraz nauczam ciebie.
Niech Moja miłość otoczy cię i napełni, a Mój pokój spowije cię i pocieszy teraz i na zawsze. AMEN.
(…)
Pragniemy teraz porozmawiać z wami o mądrości i rozróżnianiu, najwyższych osiągnięciach duszy ludzkiej, które zdobyć można jedynie poprzez najpełniejszy rozwój świadomości miłości.
Czymże jest mądrość? To Boska wiedza, znajomość swojego Chrystusowego Ja.
Czym jest rozróżnianie? To zdolność słuchania i bezbłędnego poznawania, kiedy przemawia Ja Chrystusowe, rozpoznawania tego, czego ono pragnie dla was i jaki sens temu nadaje. Czy zyskaliście już tę wiedzę i jesteście absolutnie pewni, kiedy przemawia wasze Chrystusowe Ja? Czy jesteście pewni, że rozumiecie jego znaczenie?
Jeśli nie, możecie zobaczyć, jak ważne jest, byście zyskali umiejętność zagłębiania się w świadomość waszego Chrystusowego Ja na życzenie, aby widzieć tam Jego oczami i poznawać z Jego zrozumieniem to, co powinniście wiedzieć.
Nie ma pewniejszej nauki tego, jak to zrobić, niż ta, którą przedstawiono w „Nieosobowym Ja”, a uzupełniono w niniejszej gazecie. Dlatego namawiamy każdego, kto obecnie nie studiuje tej książki, by po nią sięgnął i w świetle świadomości, w jakiej się znajduje, przeczytał ją jeszcze raz powoli i uważnie, słuchając jednocześnie tego, co mówi w nim Miłujący.
Pamiętajcie, to podstawowy podręcznik tej pracy i to z powodu waszego zainteresowania prawdami w nim zawartymi zostaliście zaproszeni do towarzyszenia nam w drodze do królestwa, abyście mogli dowieść tych prawd i wbudować je w waszą świadomość i życie.
(…)
Wy, którzy potrafiliście wniknąć do Chrystusowej świadomości, poczuć tę wielką miłość płynącą przez was, wiecie, że wraz z nią przychodzi silna tęsknota, by wznieść każdego z waszych braci ponad ciemności, w których oni błądzą, do pełnego chwały światła tej miłości; bo wiecie również, że dopóki nie odnajdą oni i nie zanurzą się w jej świetle, nigdy nie poznają prawdziwej harmonii, pokoju, wolności ani szczęścia.
Ta tęsknota staje się wówczas dominującą częścią waszej natury, wpływa na wszystkie wasze myśli, słowa i uczynki, a tym samym stanowi siłę motywacji, która automatycznie służy wyrażonemu życiu wszystkich, którzy przebywają w królestwie.